Tutaj powinien być opis

Wycieczka klas IV - VIII

19 października 2021 r. wybraliśmy się na długo oczekiwaną wycieczkę szkolną. Środki na wycieczkę zostały pozyskane przez Dyrekcję i Zarząd Stowarzyszenia "Edukacja i Rozwój Wsi Hostynne, Hostynne Kolonia, Łotów, Dobromierzyce" z funduszu Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Werbkowicach. Wycieczka miała chrakter krajoznawczo-sportowo-profilaktyczny.

Celem wycieczki było wyrabianie nawyku aktywnego spędzania czasu wolnego, a myślą przewodnią - spędzanie czasu wolnego bez używek, w gronie znajomych, gdzie najważniejsze są dobre relacje. 

Pierwszą część wycieczki do Lublina spędziliśmy w Akroparku. W strojach sportowych uzupełnionych o specjalne skarpetki weszliśmy do głównej hali. Naszym oczom ukazała się ogromna przestrzeń złożona z wielu trampolin. Instruktor przeprowadził z nami profesjonalną rozgrzewkę i prezentował kolejne ćwiczenia do naśladowania. Wszyscy z radością skakaliśmy na trampolinach na różne sposoby. Do naszej dyspozycji mieliśmy strefę 16 trampolin, tor Ninja, slackline, belkę gladiatorów, basen z gąbkami oraz boisko do gier drużynowych - dodgeball oraz slam dunk. Szaleństw tu było co nie miara!

Zmęczeni, ale szczęśliwi udaliśmy się na obiad w restauracji Szwejk. Specjalnie dla nas przeorganizowano ustawienie stolików, tak aby przy wspólnym posiłku można było podzielić się wrażeniami z parku trampolin, obejrzeć wspólnie zrobione zdjęcia czy po prostu porozmawiać. W takiej atmosferze obiad smakował wyśmienicie!

Później wybraliśmy się do kina na film pod tytułem "Czarny Młyn". Cały film okazał się wspaniałą lekcją wychowawczą. Momentami z wartkim śmiechem, czasem z łezką w oku czy przeszywającym dreszczem strachu obejrzeliśmy opowieść o sile rodziny,  wielkiej przyjaźni i rodzącej się pierwszej miłości. Była to także lekcja tolerancji dla ludzkich ułomności i chorób osadzona w pełnej zwrotów akcji fabule przygodowej. 

Tak aktywnie spędzony dzień pobudził nasz apetyt na tyle, że opuszczając Lublin zdecydowaliśmy się na posiłek w restauracji Macdonald. Tu ćwiczyliśmy samodzielne składanie zamówień, planowaliśmy skrupulatnie wydatki i spędziliśmy miło czas na rozmowie integrując się w grupach klasowych.

Mimo iż cała wycieczka musiała odbyć się z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa związanych z trudną pandemiczną sytuacją na świecie, przysłuchując się rozmowom, śmiechom i śpiewom w drodze powrotnej stwierdzić można z pewnością, że taki wyjazd warto było by jeszcze kiedyś powtórzyć.


Redagowała: Anna Szczerbik